W północno- wschodniej części Shenzhen, niedaleko stacji metra niebieskiej linii Dafen, znajduje się „wioska malarzy” o tej samej nazwie. Wioska to pozostałość dawnej malarskiej miejscowości, wchłoniętej przez rozwiające się z szybkością światła i siłą wodospadu miasto. Na tych kilku klimatycznych uliczkach odchodzących od małego rynku, swoje warsztaty prowadzą artyści i „kopiści” trudniący się tworzeniem szeroko pojętej sztuki wszelkiego rodzaju. Malowane, wypalane, rzeźbione, farbowane, rysowane, klejone- do wyboru, do koloru. Bochomazy różnorakiej treści, kopie klasycznych dzieł sztuki, przerysowanki z pocztówek, chińska sztuka współczesna i tradycyjne akwarele. Drewniane oblicze Che Guevary, plakatowy Obama, olejny Harry Potter i różowy terakotowy żołnierz w powitalnym ukłonie. Obok świeże warzywa, indonezyjskie maski, chińska porcelana i radośnie umazane farbą miejscowe dzieci. Wszystko czego oko zapragnie, a także to, czego widzieć by nie chciało. Barwny koktalj kiczu, absurdu i fantazji. Przyjemnie zatopić się w tych kolorach i chińskiej obojętności wobec wszelkich konwenansów. Podobno na rynku w Dafen organizowane są konkursy na najlepszą kopię- kilkudziesięciu malarzy siada ramię w ramię i wszyscy malują powiedzmy Słoneczniki Van Gogha. Koniecznie muszę coś takiego zobaczyć! Przecież to kwintesencja współczesnych Chin!
Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Kliknij TU i zapisz się do newslettera!
Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.
Danuta
12 listopada 2013To miejsce na pewno warto zobaczyc! Pamietam, ze kiedys ogladalam dokument o przemysle malarskim i 'kopiarskim’ w Chinach – ciekawe, czy to nie bylo czasem wlasnie o tym miejscu?
Hong Hong Dreaming
12 listopada 2013Tak, rzeczywiście też czytałam o tym, że Chiny to rzeczywiście kwitnący rynek kopistów i to do tego niezwykle dobrych kopistów, ale jestem zaskoczona, że takie miejsce jest akurat w ShenZhen i do tego, że to miejsce z tradycjami. Jak zwykle super zdjęcia :)
Pozdrawiam z HK,
http://www.hongkongdreaming.pl
wg108
12 listopada 2013Bomba! Robi wrażenie.
wg108
12 listopada 2013BTW, sporą „artystyczną sławą” cieszy węgierskie Szentendre, które drugiej połowie XIX wieku upodobali sobie artyści, pracując tam i wystawiając prace na sprzedaż. Dziś korzysta z tego blasku kilku twórców, dorabiając sobie na sprzedaży „widoczków”.
Gabriela Łukacijewska
14 listopada 2013najfajniejsze miejsce w Shenzhen <3
anabel
8 lipca 2018warto zobaczyć film „Chińscy van Goghowie”!