Back to home
Azja, Chiny, przewodniki, rady praktyczne

Datong na skróty – subiektywny przewodnik

„Datong na skróty” to kolejna, po Hongkongu na skróty i Pekinie na skróty, odsłona serii subiektywnych przewodników po Chinach. Takich ściągawek, które można wziąć w łapkę i od razu zwiedzać, pomijając etap czytania „całego Internetu”. Dowiecie się z nich gdzie szukać noclegu, jak się przemieszczać, co zobaczyć i czego za nic w świecie nie przegapić. Wszystko okraszone praktycznymi radami, obrazowym komentarzem, licznymi linkami i oczywiście zdjęciami. Lekko, łatwo, przyjemnie i… szybko. Zwiedzanie z Pojechaną jeszcze nigdy nie było tak proste! Zapraszam do Datong!

Datong

Noclegi

W Datong bez problemu znajdziemy nocleg w różnych standardzie.  W przypadku podróży w czasie chińskich świąt koniecznie jednak należy dokonać wcześniejszej rezerwacji. Budżetowym podróżnikom polecam Datong Youth Hostel, w którym gościłam,  położony w zabytkowej części miasta (Fang Gu Street). Obsługa nie mówi po angielsku, ale jest bardzo serdeczna i międzynarodowym migowym da się załatwić wszystko.

Transport

Do Datong możemy przylecieć samolotem (Datong Yuangang Airport) lub przyjechać pociągiem (rozkłady jazdy, ceny i czas podróży polecam sprawdzić TU). Dla orientacji podam, że podróż pociągiem z Pekinu do Datong trwa około 6 godzin. Do hostelu z dworca najłatwiej dostać się taksówką (bardzo tanio), ale koniecznie przygotujmy sobie wcześniej adres po chińsku do pokazania kierowcy. Najciekawszy rejon samego miasta zwiedzamy pieszo. Do innych atrakcji, położonych na obrzeżach lub za miastem, możemy dojechać transportem miejskim (ultra tanio, ale potrzebujemy towarzysza, który mówi i czyta po chińsku), albo mini busem, który (do spółki z innymi turystami) możemy wynająć w każdym hostelu- z reguły dysponują one folderami z fotografiami obrazującymi trasę wycieczki więc nie musimy się martwić o barierę językową.

Wisząca Świątynia

Atrakcje

Powszechnie wiadomo, że w kwestii podróżowania obowiązuje zasada „im wolniej tym lepiej”, ale nie każdy może sobie na ten luksus pozwolić. Na Datong i jego okoliczne atrakcje powinniśmy jednak poświęcić minimum 2 dni (moim zdaniem optymalnie jest zatrzymać się tu na 3 dni). W samym mieście warto odwiedzić jego oddzieloną warownym murem zabytkową część (najlepiej i najprzyjemniej po prostu zatrzymać się w jednym z tutejszych hosteli) z Fang Gu Street. Przykładni zwiedzający powinni też zobaczyć Ścianę Dziewięciu Smoków (Jiulongbi) z czasów dynastii Ming,  Huayan Temple (Huayansi) z czasów dynastii Liao, Drewnianą Pagodę Ying Xian i Shanshua Temple (Shanhuasi) z czasów dynastii Tang. Jednak to nie dla spacerów po zabytkach miasta przyjeżdża się do Datong, najważniejsze atrakcje okolicy to:

Groty Yuangang – to położony w południowej części góry Wuzhou Shan,  zespół kilkuset jaskiń (dokładnie dwustu pięćdziesięciu dwóch), w których mieszczą się buddyjskie świątynie z V i VI wieku, zdobione setkami rzeźb. Największy wykuty w skale Budda Vairocana, którego rysy twarzy naśladują wizerunek cesarzowej Wu Zetian- patronki budowy, mierzy aż siedemnaście metrów. Spektakularne miejsce. Cena biletu 140 rmb (aktualnie, w związku z remontem części grot, obniżona do 120 rmb).

Yuangang

Wisząca Świątynia Xuan Kong Si – wyrzeźbiona ponad 1500 lat temu w naturalnych zagłębieniach klifu, zdająca unosić się w powietrzu na wysokości siedemdziesięciu metrów, świątynia trzech religii: buddyzmu, konfucjanizmu i taoizmu. Z pięknie rzeźbioną drewnianą fasadą w kolorze brązowym z elementami granatu i charakterystycznymi dla tradycyjnej chińskiej architektury dachami o spiczastych, zakręconych do góry grzbietach w radosnej żółci i zieleni. Gdy patrząc z dalszej perspektywy przymrużymy odrobinę oczy, zauważymy, że całość konstrukcji, z północy na południe, przypomina kształtem smoka. Dodam, że to zdecydowanie jedno z najwspanialszych i najdziwniejszych zarazem dzieł ludzkich rąk, jakie dane mi było do tej pory zobaczyć. Cena biletu: 60 rmb.

Wisząca Świątynia

Heng Shan – zwana też Górą Północną (2014 m.n.p.m.), jedna z Pięciu Wielkich Gór Taoizmu, po zboczach której rozsiane są klasztory, pagody i świątynie, w których medytowali i swoje nauki głosili wielcy buddyjscy i taoistyczni mędrcy, tacy jak Huirang, Shiuou Xigian będący autorem Sandokai (poematu, który po dziś dzień jest recytowany w buddyjskich świątyniach na całym świecie) i Huisi. To tu, zgodnie z legendą, spotykali się nieśmiertelni z niebios i ziemi. To tu medytowała  Wei Huacun, której objawiono prawdy spisane przez nią w trzydziestu jeden tomach pism, stanowiących podstawę mistycznego Taoizmu Shangqing. Koszt biletu wstępu na Heng Shan to 38 rmb. Przygotujcie się na kilkugodzinny marsz po schodach (czyli dobre buty i dużo wody) i fantastyczne widoki.

Heng Shan

Pojechana radzi

  • Datong to popularna podróżnicza destynacja, ale głównie dla chińskich turystów. W ciągu swojego 3 dniowego pobytu odwiedziłam wszystkie najważniejsze (a co za tym idzie dość zatłoczone) atrakcje turystyczne, a obcokrajowców których spotkałam, mogłabym policzyć na palcach jednej ręki. Co za tym idzie, mało kto mówi tu po angielsku, dotyczy to również obsługi hoteli, restauracji, kas biletowych, itd. Przydadzą się tu rozmówki, telefon z lokalną kartą umożliwiający korzystanie z tłumacza i… duże pokłady cierpliwości i pogody ducha.
  • Koniecznie spróbujcie zawijanych w formę kwiatów pierogów (z różnym nadzieniem do wyboru, od warzywnego, przez wieprzowinę do krewetek), które są lokalną specjalnością.
  • Wygospodarujcie chociaż jeden wieczór na kolację w słynnej Feeling Restaurant (No.8 Fang Gu Street)- klimatyczne wnętrze, przepyszne jedzenie, doskonała (mówiąca po angielsku) obsługa i bardzo (aż zaskakująco) przystępne ceny.

chinese dumplings

Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Kliknij TU i zapisz się do newslettera!

Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.

By Pojechana, 26 sierpnia 2014 Człowiek od rzeczy niemożliwych, menadżerka, przedsiębiorczyni, dziennikarka, pasjonatka podróży, miłośniczka gór i cienia palm. Laureatka Travelerów National Geographic Polska w kategorii Blog Roku. Odwiedziła ponad 50 krajów, mieszkała w Anglii, Chinach i Francji. W czerwcu 2015 ukazała się jej debiutancka książka "Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin".
  • 5

Pojechana

Człowiek od rzeczy niemożliwych, menadżerka, przedsiębiorczyni, dziennikarka, pasjonatka podróży, miłośniczka gór i cienia palm. Laureatka Travelerów National Geographic Polska w kategorii Blog Roku. Odwiedziła ponad 50 krajów, mieszkała w Anglii, Chinach i Francji. W czerwcu 2015 ukazała się jej debiutancka książka "Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin".

5 Comments
  • Anna
    27 sierpnia 2014

    Witam,
    Nareszcie coś dla ,mnie.Góry, jedzonko i obsługa po ang:) jeeeeeeeeeee….
    to 6 busem z Pekinu tak?

    Ania

  • Anna
    27 sierpnia 2014

    a ciopągiem, te ż dobrze myślałan,że busem.A po rusku -takie najbardziej lubię ciekawe jak to jest, nic to ważne, że pierogi coś ciepłego w fajnym kształcie, no coś innego.Bp ja sobie myślę,żebym poleciała do Pekinu i [potem w te góry na te pierogi, ale to po innych tycxh najważniejszych sprawach Ty Olu wiesz po czym, ale miejsce zacne.:)

  • Mateusz
    4 września 2014

    Kolejny ciekawy przewodnik, który mam nadzieję wykorzystać podczas mojej kolejnej wizyty w Chinach. Mam nadzieję, że blog dostarczy mi kolejnej porcji takich informacji, bo z pewnością mi się przydadzą. Pozdrawiam gorąco.

  • Ania
    1 kwietnia 2015

    Bardzo dziękujemy za rekomendację restauracji Feeling!

    Byliśmy (3 osoby dorosłe i 3 dzieci) w pięknej bardzo okazałej sali obsługiwani przez 6 osób. Karta jest po angielsku, część dań jest na zdjęciach. Zamówiliśmy 3 rodzaje pierożków, dwa rodzaje mięsa, dwie warzywne przystawki, pierożki na deser, napoje i ku naszemu zaskoczeniu kolacje kosztowała tylko 238RMB. Restauracja w środku dnia ma przerwę. Po południu otwierana jest o 17:30.

    Groty super! Z centrum można dejechać taksówką za około 35 RMB. Wracaliśmy prywatnym mini vanem za 50 RMB. Dzieciom bardzo się podobało mimo chłodu i przelotnego deszczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do Pojechańców!

 

Zapisz się do newslettera i otrzymuj raz w tygodniu list z wskazówkami dotyczącymi jednego z Pojechanych kierunków podróży lub rady, jak zrobić sobie fajne życie. Weź udział w ekskluzywnych konkursach z nagrodami tylko dla Pojechańców.

 

Kliknij TU i zapisz się do newslettera!