Back to home

NEWSLETTER

Dołącz do Pojechańców!

Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Chcesz otrzymywać raz w miesiącu nowe teksty, depesze z drogi, wskazówki dotyczące Pojechanych kierunków podróży i rady jak zrobić sobie fajne życie na swoją skrzynkę mailową? Chcesz wiedzieć o wszystkich konkursach z nagrodami, w tym ekskluzywnych, tylko dla Pojechańców? To zapisz się do newslettera!

100 Comments
  • Jeannette Fudała
    20 kwietnia 2015

    Dziekuje za ten wpis o strachu i nurkowaniu po raz pierwszy :)

  • Teresa Jastrzębska
    22 czerwca 2015

    Dzisiaj dowiedziałam się o Twoim blogu. Zaczęłam czytać i już mi się podoba :) Może kiedyś odważę się na małą wyprawę. Powodzenia na szlaku osobistego życia. Tj

  • Grzegorz Żyła
    4 lipca 2015

    Bardzo zgrabnie napisane. Chinami fascynuję się od dawna, ale tekst utwierdził mnie w przekonaniu żeby do Chin NIE JECHAĆ. Chociaż tak naprawdę nie chodzi o bród, nie chodzi o niejadalne potrawy i nie chodzi o tłumy ludzi. Bardziej odstręcza mnie to, że kara śmieci w Chinach nadal jest serwowana za przewinienia, które w cywilizowanych krajach karane są grzywną. Bardziej przeraża mnie fakt, że do więzienia trafiają tam ludzie za poglądy, opinie, za fakt bycia innym. Zdziwiłem się gdy Świat przyjął wydarzenia na Placu Niebiańskiego Spokoju z takim… spokojem, że nie zajmowało to wydarzenie więcej czasu w serwisach niż katastrofa pociągu we Francji, że po tygodniu wszyscy przeszli nad tym do porządku. Że kilkanaście lat później popędzili na Igrzyska radośni jak sklerotycy. Wiem, że nie ludzie jakich spotyka się na ulicy tworzą reżim. Wiem, że odpowiedzialni za to siedzą za grubymi murami swoich biur, urzędów i rezydencji. Ale podróżowanie do Chin i zostawianie tam swoich pieniędzy, to też wkład w funkcjonowanie reżimu. podobnie niestety jak kupowanie chińskiej tandety za grosze. Bo grosz go grosza daje Chinom coraz większą przewagę nad starym światem i ciche przyzwolenia na zniewalanie własnego i nie tylko własnego narodu.
    Smutne jest też to, że kraj z którego wywodzi się 90 procent najbardziej przydatnych człowiekowi wynalazków, kraj o tak niesamowitej i starej kulturze stał się dziś synonimem bylejakości, dziadostwa, brudu i niebotycznych kontrastów.
    I dlatego, mimo całego podziwu dla historii tego kraju (może poza permanentnym brakiem poszanowania ludzkiego życia w całej jego historii) do Chin nie pojadę.

  • Diduch
    16 lipca 2015

    Fajnie ze piszesz:)

  • Marek Koch
    2 października 2015

    Swietne teksty i spostrzezenia .
    Moje wyrazy uznania :-)
    Marek

  • Roxx
    8 lutego 2016

    Witaj ! To mój pierwszy komentarz na Twoim blogu i muszę przyznać, że ujełaś mnie swoim podejściem. Myślę, że bede tu do Ciebie często zagladac ! ;-)

  • Barbara Li
    10 lutego 2016

    Dziękuję za wspaniały komentarz : NIE JEDŹ DO CHIN! Jest całkowicie prawdziwy, nic ująć, nic dodać. Uwielbiam Chiny, mieszkałam tam kilka lat (Beijing,Nanjing,Shanghai), tęsknię za tymi wszystkimi chwilami, kiedy moja fascynacja przeplatała się ze zdziwieniem, szokiem, zachwytem lub brakiem akceptacji… Gdzie nic nie jest białe ani czarne, jest po prostu inne i ciekawe … Tęsknię za przyjaciółmi – Chińczykami, za ich gościnnością, za długimi rozmowami na różne tematy przy suto zastawianych stołach, dużej ilości wypitego piwa, wypytywaniem się o wszystko podyktowanym nadmierną ciekawością. Wśród Chińczyków zawsze czułam się „jak ryba w wodzie”. Od pierwszego przyjazdu (do Pekinu) wydawało mi się, że kiedyś tu mieszkałam, że wiele rzeczy nie stanowi dla mnie nowości, może mieszkałam tu w poprzednim wcieleniu. Ze względu na moją tuszę (jestem puszysta) setki razy -Chińczycy na dzień dobry pytali mnie ile ważę??? Początkowo irytowałam się, ale potem automatycznie pytałam: A ty , ile ważysz? Kiedy otrzymywałam szczerą odpowiedź mówiłam im ze śmiechem : ważę dokładnie tyle samo, co Ty…A niektórzy dalej drążyli temat: czy masz na myśli „jin’y” czy „gongjin’y”? Zawsze kończyło się to wybuchem szczerego śmiechu… Nikt mnie nigdy nie oszukał, nie okradł, nie skrzywdził, nie obraził , chyba że tego nie zauważyłam…
    Zawsze towarzyszy mi powiedzenie pewnego cudzoziemca, który napisał: „WYSTARCZY BYĆ TYDZIEŃ W CHINACH BY JE POKOCHAĆ , ALE NIE WYSTARCZY ŻYCIA BY JE POZNAĆ” . Pozdrawiam wszystkich Miłośników Chin . Barbara L.

    • Grazyna Dreja
      21 lutego 2017

      Do Barbary Li.Również byłam w Beijing,Od tego czasu ,,chylę czoła” przed tymi ludżmi.Miałam możliwość troszkę poznać kilku mieszkańców. byłam w ich mieszkaniach. Ich kultura, uprzejmość,prostota itd-można wymieniać wiele wprawiła mnie w zachwyt.Nie pozwolę nikomu wyrażać sie o NICH lekceważąco!!!Marzy mi sie tam wrócić.
      Pozdrawiam serdecznie i wiem że tęsknisz za nimi.

  • marzena
    27 marca 2016

    bardzo fajnie napisane, gratuluje

  • Sylwia
    26 kwietnia 2016

    Hallo:) Czy macie w planach odwiedzic Norwegie? :)

  • Beata G.
    22 maja 2016

    Witam serdecznie!Uwielbiam Twoje przygody ,Ola.Czytam wszystko co mi wpadnie w ręce.Jesteś interesująca,mądra i wspaniała!Twój partner również.Czekam niecierpliwie na dalsze Twoje przygody.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:-)

  • Antoni
    22 czerwca 2016

    Podziwiam Twoją odwagę. Ja też jestem DDA. To powiedziała mi pewna pani psycholog. Powiedziała mi również , – dlaczego mam żonę uzależnioną od alkoholu. Powiedziała – pan tolerował u żony to , czego inni nie tolerują i… biorą rozwód. Teraz pan słyszy , że i tak to wszystko – pana wina! – normalka. Skąd ona to wszystko wiedziała. Jesteś wspaniałą kobietą. Ja zasklepiałem się w sobie. Szkolę się jako mówca. Wiesz! Zacząłem 70-ty rok życia. Jestem bardzo lubiany – bardzo mnie to dziwi , przecież inni są piękni i bogaci. Prowadzę firmę, ale – stabilność tak ! ,bogactwo nie! Mam takie marzenie, abym ludziom 50+ dawał wiarę , że wszystko jest u nich możliwe. Mogą być młodzi, bo młodość to nie metryka. Młodość to stan umysłu !!! Pozdrawiam! Wracaj do zdrowia. Nie wszystkim kobietom dane jest mieć dzieci. Ludzie, którzy Ciebie kochają to jak Twoje dzieci !!! :-)

  • marcelina
    22 czerwca 2016

    :)

  • Antoni
    13 września 2016

    Jestem od wielu lat regularnie w Pekinie w czerwcu. Chińczycy sprawiają wrażenie niechlujnych i mało rozgarniętych. Zagadką jest dla mnie, że przodują. Widziałem ich tomograf dentystyczny i inne produkty, które produkowane są przez liderów światowych. Co roku mnie zadziwiają… Jak oni to robią – przecież to my rzekomo jesteśmy zdolni…

  • Domi
    5 listopada 2016

    Pozdrawiam i czekam na ciekawostki ze świata podróży :)

  • Mario Lewy
    6 listopada 2016

    Szukając ciekawych miejsc na podróże z dzieckiem małymi kroczkami dotarłem na Pojechańców Ciekawa odmiana Pozdrawiam

  • Leszek
    10 listopada 2016

    Wybieram sie w podroz naokolo swiata,Chiba Sam?

  • Adam
    19 listopada 2016

    hej ,, jestem tu nowy ,, moim marzeniem jest odbyć podróż koleją transsyberyjską, może jest tu ktoś kto odbył taka wyprawę , a może ktoś też jak ja o tym marzy tylko zawsze brakuje czasu i ducha w podróży ? napiszcie proszę może uda się razem spełnić marzenia
    pozdrawiam Adam

    • m.j.
      5 grudnia 2016

      hej…Irkuck i Bajkał KOLEJ TRANSSYBERYJSKA jest to też mój cel OD ŁADNYCH KILKU LAT…….NATOMIAST NIE SPOTKAŁEM ZDECYDOWANEJ OSOBY NA TEN KIERUNEK PODRÓŻY…..WARTE PRZEDYSKUTOWANIA…POZDRAWIAM….MIREK…

  • Dominika
    15 grudnia 2016

    Świetny blog! Chciałabym żyć jak Ty ale ciężko zdecydować się rzucić wszystko i rozpocząć 'szalone zycie’ bez planu.

  • Ewa Wójcik
    13 stycznia 2017

    Pani Olu! Podziwiam, myślami wspieram :-) z przyjemnością czytam :-) O takim podróżowaniu na razie marzę i mam nadzieję, że kiedyś się uda. .Pozdrawiam serdecznie!

  • Izabela
    15 stycznia 2017

    Na Twój blog trafiłam przez czysty przypadek czytając tekst dotyczący fajnego życia. Otworzywszy wyświetlający się nagłówek nie spodziewając się niczego konkretnego. Jednak byłam ogromnie zaskoczona. :) Tekst bardzo pozytywny i zachęcający do działania. Do rozpoczęcia zmian. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Izabela

  • błasiak
    21 stycznia 2017

    dobry czas na rozpoczęcie zmian

  • Sasi
    27 stycznia 2017

    Kiedyś znalazlam artykuł w Wyborczej o najlepszych blogach podróżniczych. Temat był ciekawy, zwlaszcza, że bylam na etapie przeprowadzki do Hiszpanii i sama chciałam zacząć blogować. Wstyd przyznać, ale zakładka pozostawała nieczytana przez kilka miesięcy, aż do wczoraj. Przejrzałam kilkanascie blogów i zdecydowanie Twój jest mi najbliższy :)
    Do następnych wpisow zatem;)

  • Grazyna Dreja
    21 lutego 2017

    ,,Zapoznałam” się z TOBĄ od dzieciństwa.Stwierdzam,że byłaś po prostu od zawsze ciekawa świata i odwazna.Gratuluję wszystkich podróży i dziekuje za ciekawe opisy.Dzięki nim mogłam również dużo ,,zobaczyć”Sprawisz mi ogromna radość jeśli będę miała możliwość poszerzyć swoja wiedze o swiecie.
    O mnie.Sądzę że jesteś moją bratnią duszą.Ja w 4r.ż mieszkając na Mazurach ,,wędrowałam”(bez wiedzy rodziców) przed siebie,najczęściej znajdowali mnie w okolicach jeziora.Mam 66lat i wciąż wykorzystuję każdą okazje zeby coś nowego zwiedzić.Ostatnio byłam Pekin i okolice. Troche odwiedziłam krajów,ale to wciąż mało.
    Posyłam ogromne ilosci serdeczności i życze udanego dalsze zwiedzania.

  • Hamster
    11 marca 2017

    Cieszę się, że znalazłam blog, który czyta również moje pokolenie 60+. I wierzę, że dopiero teraz swiat staje przede mną otworem!

  • Elzbieta
    12 marca 2017

    Podobał mi sie Twoj krotki opis po Zanzibarze. Pomocne to było przy wyborze wycieczki

  • Alina
    18 marca 2017

    Ciekawe opisy z podróży

  • gocha
    18 marca 2017

    Dziękuję serdecznie i pozdrawiam!

  • Barbara Jansson
    19 kwietnia 2017

    Ciekawe wiadomosci z podrozy

  • wojciech chomicz
    6 maja 2017

    czekam na korespondencję

  • Barbara
    10 maja 2017

    Wpadłam na wpis o Szanghaju, gdzie będę za tydzień, a nic nie wiem o tym mieście. Dzięki, mam madzieję że skorzyst z podpowiedzi. Pozdrowienia!

  • Barbara
    10 maja 2017

    Wpadłam na wpis o Szanghaju, gdzie będę za tydzień, a nic nie wiem o tym mieście. Dzięki, mam madzieję że skorzyst z podpowiedzi. Pozdrowienia!

  • Lidia
    23 maja 2017

    Doskonała kolacja! Dziękuję za przepis. Doskonale się czyta. Będę zaglądać. Pozdrawiam

  • Waldemar Budynek
    20 czerwca 2017

    Jeśli wybieram się na filipiny i mam wize do filipin a po drodze chcę zwiedzić tajwan to musze mieć bilet powrotny

  • Monika Herbes
    2 lipca 2017

    Looking forward to trying new exiting recipes.

  • Renata
    11 lipca 2017

    Swietne porady

  • Dośka
    11 lipca 2017

    Fantastyczny tekst! Jadę do Chin!!

  • Dośka
    11 lipca 2017

    Fantastyczny tekst! Jadę do Chin!!

  • Agnieszka
    12 lipca 2017

    Super blog, będę często zaglądać, ciekawe artykuły.

  • Joanna
    13 lipca 2017

    Super blog!Przeczytalam pierwszy wpis i na pewno przejze wszystkie! Mam zamiar wybrac sie na egzotyczna wycieczke i mysle, ze bardzo mi pomozesz swoimi cennymi wskazowkami.Pozdrawiam!?

  • Dora
    21 lipca 2017

    Jak dobrze,ze sa Ludzie,ktorzy maja piekny dar tworzenia unikalnego zycia i jeszcze tak bardzo chca sie nim z innymi tym podzielic,aby i drugim zylo sie o kapke lepiej.Kawalek solidnego Dobra

  • Kruszynska Irena
    9 września 2017

    Witam,uwielbiam podroze,ale marzy mi sie podroz dookola swiata…zdaze? mam 65lat.Pozdrawiam

  • JK
    25 września 2017

    Witam,
    świetny tekst dotyczący wyjazdu do Chin i generalnie dotyczy też innych krajów Azjatyckich ech jak ktoś nie jest ciekawy świata i ludzi, gotowy na inność to niech nie jedzie.
    pozdrawiam
    JK

  • Tadek
    29 września 2017

    Witam wszystkich,
    Czasem udaje mi się bywać w ciekawych miejscach (przeważnie z powodu pracy). Uważam, że prawie wszystkie miejsca na Świecie są ciekawe – tylko trzeba to odkryć… Akurat mam wyjazd do Chin – kierunek Szanghaj;-)
    Pozdrawiam

  • M.Jola
    5 października 2017

    Zaczynam czytać potem na pewno coś dopiszę

  • [email protected]
    12 października 2017

    Ciesze sie,ze udalo mi sie natrafic na ciekawy ,interesujacy blog,pozdrawiam serdecznie pomyslodawce.

  • Dzidka
    19 października 2017

    Wszystko ok

  • 22 października 2017

    Wiele razy czytałam twoje reportaże i bardzo mi się podobają. Podziwiam takich ludzi jak Ty, a jednocześnie zazdroszczę. Chciałabym wyjść spoza ram swojego stabilnego życia, choć na chwilę i poczuć zew wolności i przygody. Może w przyszłym roku…

  • Aleksandra Barszczewska
    8 listopada 2017

    Dzień Dobry, bardzo chętnie będę czytać Wasze wpisy, poproszę o newsletter i bardzo w takim razie czekam na kolejne!

  • Maciek
    4 grudnia 2017

    Nie rozumiem, jak można po polsku pisać „Zamów newslettera”. Mówimy i piszemy: „zamów list, zamów samochód, nocleg, obiad” a nie „zamów obiada, noclega, lista”. Końcówka -a dotyczy tylko tych rzeczowników, które mają biernik identyczny z dopełniaczem (psa, konia, kota, posłańca, listonosza, lekarza…), czyli osób i zwierząt, lub tych, które zawsze występują w dopełniaczu w takich sytuacjach (zamów [trochę] chleba, zamów [porcję] kotleta), czyli głównie potraw.

    • Aleksandra Świstow
      4 grudnia 2017

      Cześć Maćku! Też nie rozumiem, dlatego napisałam „zapisz się do newslettera” i „zamów newsletter”… Nie rozumiem więc też, czego sie tyczy Twój komentarz.

  • Marek
    12 grudnia 2017

    Zgadzam się z Toba sam to przezylem i kobiety się nie zmieniaja,

  • Marta
    14 grudnia 2017

    Fajna strona :) Porozglądam się.

  • JUSTYNA
    23 grudnia 2017

    podoba mi się to

  • Janusz
    28 grudnia 2017

    Gratuluję ciekawego bloga

  • Kazimierz Leończuk
    29 grudnia 2017

    Fajnie czyta się Twoje teksty, które wyrastają prosto z serca i duszy. Mają to coś, co bardzo lubię. Pozdrawiam

  • Piotr
    30 grudnia 2017

    Hej, coś tu chyba jest nie tak z zapisaniem się do newslettera – pojawia się [wysija_form id=”2″]

    Pozdrowienia

  • renata
    17 stycznia 2018

    Jedno z setek wspomnień;
    gdzieś w górach na wschód od Jangcy piłam herbatę. Małe miasto (ok600tys) park z rezerwatem Pandy, po spacerze szukamy herbaciarni, ale nie ma , ale w garażu niemłody Chińczyk siedzi na dywaniku i gotuje wodę. Doskonałym międzynarodowym językiem (migowym) uradziliśmy że i my wypijemy z nim herbatę. Wymachaliśmy sobie całe nasze życia, wypiliśmy 9 herbat najlepszych jakie piłam i po 3 godzinach wróciliśmy do hotelu. To jedyny kraj do którego wrócę. No może jeszcze Indie.

  • Oksana
    22 stycznia 2018

    Podoba mi się ????Dziękuję ?

  • Piotr Błahuta
    15 marca 2018

    Ciekawią mnie egzotyczne przepisy. Własnie pierwszy raz kupiłem Pak Choy.

  • Yanomani
    3 kwietnia 2018

    Pozdrawiam – szukam maksimum info

  • piotr
    14 maja 2018

    Nigdy nie byłem w Hongkongu, w październiku będę mieć tam 5 godz czasu na lotnisku, będzie to popołudnie, we wtorek. Jakieś propozycje co można zrobić z takim czasem? Proszę o bezpieczne czasowo propozycje, żeby się nie spóźnić na następny samolot :-)

  • Monika
    14 lipca 2018

    Cześć. Dowiedziałam się o POJECHANEJ z książki P. Młynarski. „Jesteś wędrówką”. Bardzo mnie zainteresował ten wpis. Blog okazał się bombowy, zawiera wiele cennych informacji, które planuję wkrótce wykorzystać. Dzięki ???

  • Pawel
    30 lipca 2018

    Wybieram się do Guilin i okolic, to świetne opisy i pomoc :)
    Po powrocie opiszę moje wrażenia….

  • Krzysztof Mysera
    10 sierpnia 2018

    To moja trasa rowerowa. Nigdy mi się nie znudzi.

  • Sylwia Przybyszewska
    14 sierpnia 2018

    New challenges make you grow

  • LA
    24 sierpnia 2018

    czesc,

    odczuwam nieodpartą potrzebę aby się z Tobą spotkać.

    :)

    LA pozdrawiam

  • wlodek106
    25 sierpnia 2018

    Super za wszystkie rady Wlodek106

  • Dagmara Seniuk Zglinska
    2 września 2018

    Super . Czytam I chłodne każda informację . Sama tuz przed pierwsza wyprawa do Tajlandii

  • Ela
    10 września 2018

    Hi, dzieki za slowa o Chinach. Wlasnie w przyszlym tygodniu wybieramy sie z mezem w podroz (zorganizowana) po Chinach. Odwiedzimy Shanghai, Beijing, Xi-An (Terracota Warriors) jak rowniez poplyniemy po rzece Yangtzee River.

  • Stankowska
    16 września 2018

    życzę dalszych szalonych i pojechanych podróży! !

  • Małgorzata
    11 października 2018

    Super tekst o Uroczysku Zaborek…
    Pozdrawiam :-)
    Małgorzata

  • Lidka
    9 stycznia 2019

    Bede z Wami jeździć wirtualnie;)

  • Karina
    19 lutego 2019

    Interesuje mnie od dawna podróże. Uwielbiam magazyny i książki podróżnicze.Ostatnio bardzo fascynuje mnie Azja. Ze względu na koszty dalekie wyjazdy nie zawsze są możliwe. Dlatego czytanie blogów podróżniczych to dla mnie sama przyjemność. Może w tym roku uda mi się pojechać do Pekinu. Tekst bardzo ciekawy i do podróży zachęca.To co czasami odstrasza może być fajną przygodą i odwrotnie. Każda podróż rodzi się w naszej głowie i jak ją przeżyjemy i zapamiętamy zależy w dużej mierze od nas samych. Pozdrawiam

  • Marcin M.
    27 lutego 2019

    Hej! Jezdzimy wlasnie z zona po Chinach. Tego posta polecil mi kumpel przed wyjazdem.
    Teraz, po dwoch tygodniach podrozy, wrocilem do niego. My mamy otwarte umysly, wiec moze dlatego Chiny nam sie bardzo spodobaly :) Po powrocie do domu postaram sie podzielic naszymi spostrzezeniami. Serdecznie pozdrawiam!

  • Anka
    13 marca 2019

    Fajne relacje i komentarze, podpowiedzi!
    Może i moje czasem się przydadzą?

  • Antonina
    22 kwietnia 2019

    Dotychczas nie odważyłam się wybrać sama w góry, uważam, że to nierozważne, ale może…

  • Ewa
    11 lipca 2019

    Świetny, ciekawy blog :)

  • janusz
    14 sierpnia 2019

    bede sie cieszył jak bede z wami

  • janusz
    14 sierpnia 2019

    mysle ze bede sie cieszył jak bede z wami bedzie mi razniej w swiecie

  • janusz
    14 sierpnia 2019

    bedą w swiecie bede z wami na to licze w ciężkich chwilach

  • ZGB
    30 września 2019

    Myślę, że celne jest bardzo porównanie komunistycznego schamienia w ChRL do PRL

  • Monika
    30 września 2019

    Tego lata byłam samochodem w Albanii, Polecam głownie góry! cudo, jeżeli ktoś chciałby coś więcej wiedzieć – piszcie. Może coś doradzę,
    za miesiąc lecę na Tajwan, możę ktoś, coś?

  • Teresa 60+
    24 listopada 2019

    Właśnie planujemy z mężem Chiny w przyszłym roku. Po przeczytaniu artykułu mam mieszane uczucia. Piszesz świetnie, pozdrawiam

  • Ola
    3 stycznia 2020

    Rzeczywiście mnóstwo jest radości w tym, co piszesz. Bardzo mi się podoba Twój sposób samodzielnego podróżowania no i wspaniałe zdjęcia. Dlatego chętnie będę czytać Twoje relacje z odwiedzin w tych wszystkich fascynujących miejscach, które na Ciebie czekają. Ja także bardzo lubię podróżować a także pisać, ale czyniłam to do tej pory w znacznie skromniejszym zakresie, niż Ty.
    Życzę Ci, żeby nadal buzowała w Tobie niespożyta energia i żeby Cię szczęście nigdy nie opuszczało.
    Twoja imienniczka – Aleksandra z Krakowa

  • Piastek
    22 lutego 2020

    Znalazłem Waszego bloga i zaczynam. Może z Waszą pomocą gdzieś ruszę…

  • Kamila
    25 lutego 2020

    Świetny blog, pozdrawiam ;)

  • Tomasz
    31 marca 2020

    Do tej pory byłem święcie przekonany że 10km za Warszawą jest koniec świata a ziemię niosą 4 słonie cz tam żółwie? A tu proszę .?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do Pojechańców!

 

Zapisz się do newslettera i otrzymuj raz w tygodniu list z wskazówkami dotyczącymi jednego z Pojechanych kierunków podróży lub rady, jak zrobić sobie fajne życie. Weź udział w ekskluzywnych konkursach z nagrodami tylko dla Pojechańców.

 

Kliknij TU i zapisz się do newslettera!